Dobry film, polecam, w konwencji bajkowej, ale Kalina w takiej konwencji żyła, to nie jest film biograficzny, a Dębska świetna.
Zgadzam się i mi ta konwencja odpowiada ale można było pokazać trochę więcej anegdot z jej życia z tą najsłynniejszą jak Gomułka rzuca szklanką w telewizor... Zgadzam się, że Dębska świetna. Lichota jako Dygat też kapitalny.
W PRL-u mówiło się powszechnie że telewizor dostał z kapcia. Wersji ze szklanką nigdy nie słyszałem
patrzę na Dębską, oczywiście nie jest zła, lecz bardziej widziała bym Więdłochę,która nie ma w sobie tej sztywności Marii, jej uśmiech jest bardziej uwodzicielski, ma więcej uroku i ciepła w sobie