Bardzo dobry film na jesienny wieczór - w zasadzie biografia wybitnego matematyka - wręcz geniusza w mojej ocenie. Szkoda, że wielkie umysły doceniane są po śmierci, a za życia napotykają tak wiele problemów wśród tych, którzy powinni Im pomagać.
Przecież on otrzymał pomoc G. H. Hardy'ego, został doceniony właśnie w stosunkowo młodym wieku, za życia.
Ale wiesz, że bardzo dobry film to osiem gwiazdek, sześć to średni więc ocena filmu nijak ma się do tego co piszesz.