Jeżeli będziecie mieli możliwość zobaczenia tego filmu, koniecznie to zróbcie. Głośniej od Bomb mierzy się z tematami poruszanymi dotychczas w kinie na wszelkie sposoby: odchodzenie bliskiej osoby, dorastanie, zranione uczucia, relacje rodzic-dziecko i sporo innych. Trier udowadnia jednak, że ciągle z tych motywów można jeszcze wycisnąć coś świeżego, a sam ma też coś ciekawego do powiedzenia. Wrażenie robi sposób realizacji tej produkcji, warstwa audiowizualna i próba zawarcia pewnej magii w tym przecież mocno realistycznym filmie. Jest w tym obrazie wiele ciepła i przychylności dla bohaterów, nawet jeśli popełniają błędy, czy postępują źle. Trier widzi w nich ludzi i zachęca również widzów, by spojrzeć na nich cieplejszym okiem.
Cała recenzja: http://mechaniczna-kulturacja.blogspot.com/2016/03/recenzja-gosniej-od-bomb-prze dpremierowo.html