PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119366}
8,1 3 307
ocen
8,1 10 1 3307
8,5 17
ocen krytyków
Miejsce urodzenia
powrót do forum filmu Miejsce urodzenia

Wstrząsający!

ocenił(a) film na 10

Film robi porażające wrażenie: a straszne są tu nie tylko wydarzenia, których przebiegu próbują dociec Grynberg i Łoziński, ale i zachowania - po tylu latach! - świadków (nie mówiąc o sprawcach). Byłem na spotkaniu z realizatorem filmu: wyobraźcie sobie, że wszyscy w okolicy wiedzieli, że tam a tam ktoś jest pogrzebany! I w tym miejscu było składowisko przeróżnych rzeczy śmietnikowych, cmentarzysko zwierząt...

Bill_Tom_II

Zgadzam się! Film jest jak najbardziej wstrząsający. W szczególności w głowie utkwiło mi zdanie "Nasi to jeszcze więksi skur... byli" wypowiedziane przez jednego z mieszkańców wioski odnośnie Polaków okradających Żydów. Ile jest takich wsi i takich nieoznaczonych mogił?

maciejgo

no i co z tego? ten film ma sporą wartość, bo powstał na długo przed antypolską histerią wywołaną przez kanalie pokroju Grossa. pokazuje, że mieszkańcy wsi in gremio nie byli żadnymi antysemitami, a morderca pana Abrama musiał się wynieść precz. wszelkie uogólnienia zarówno do Żydów jak i Polaków są skur.....syństwem.

grezyl

nie rozumiem twojego pytania. ale " no i co z tego"?? to z tego. że niektórzy ludzie to śmiecie, żyd nie żyd, jakie to ma znaczenie, jak jest możliwość to zabija, okradną, wydadzą. to z tego. śmieci nie ludzie. nie mamy żadnego moralnego prawa stawiać się na równi z zwyciezcami, ponieśliśmy klęskę, nie zdaliśmy sprawdzianu z człowieczeństwa. tak tak, uogólnienie? oczywiście, ale co do wsi, to niestety w większości się sprawdza. na wsi nic innego się nie rodzi oprócz świni i zboża! Gross może być przewrażliwiony, ale zrobił bardzo dobrą robotę a wiesz dlaczego?? bo tylko mądry i dojrzały naród potrafi się przyznać do porażek i błędów a nasz nie potrafi. trzeba go brutalnie budzić i Gross to robi. nie byli antysemitami? a byli ludźmi, ja się pytam??!!

użytkownik usunięty
ner

"ponieśliśmy klęskę, nie zdaliśmy sprawdzianu z człowieczeństwa"

Po pierwsze, co to za "my"? W kwestiach moralnych najlepiej mówić za siebie, ewentualnie konkretnie: ten a ten nie zdał, bo zrobił to a to. Jak w sądzie.

Po drugie, czy jest jakieś "my", które zdało? "My Rosjanie"? My Francuzi"? "My Żydzi"?


"trzeba go brutalnie budzić i Gross to robi"

Jedynym skutkiem historycznych happeningów Grossa jest jak na razie znaczący WZROST antysemityzmu w Polsce, co pokazują wszystkie badania. Poza tym czy naprawdę sądzisz, że polska wieś czyta Grossa???

użytkownik usunięty
ner

Jest to genialny film, a historia obywateli polskich pochodzenia żydowskiego jest mi bliska (mimo braku takich korzeni w mojej rodzinie) i dosyć dobrze, lecz nie jestem w stanie kompletnie zrozumieć w jaki sposób Gross budzi cokolwiek oprócz antysemityzmu, a właściwie reakcji obronnej na niesamowitą wręcz pogardę i nienawiść z jego strony.

"ojrzały naród potrafi się przyznać do porażek i błędów a nasz nie potrafi."

A można to wiedzieć do jakich to błędów i porażek my nie potrafimy się przyznać i jakiż to dojrzały naród potrafi robić takie rzeczy?

ocenił(a) film na 8
ner

UWAGA: post jest długi, ale jeśli ktoś jest zainteresowany prawdziwą wersją historii lub - nie daj Boże - zgadza się ze sformułowaniem @ner, że Polacy nie są dojrzałym narodem, że nie zdaliśmy egzaminu z człowieczeństwa, bla bla, zapraszam do lektury.

Co prawda minęło 5 lat i Ty, ner, pewnie tego nie odczytasz, ale...nie o Ciebie się rozchodzi. Rozchodzi się o pseudo-inteligentne wynurzenia typu "nie zdaliśmy egzaminu z człowieczeństwa" i brak mojej zgody na tego typu bezzasadne OSZCZERSTWA. Choćby ze względu na innych. Jeszcze się bezczelnie pytasz/stwierdzasz czy/że to uogólnienie. Owszem, do tego haniebne. Argumenty:

Wiesz co to jest Yad Vashem? I czym jest izraelskie odznaczenie pt. "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata"? Nie ma wyższego cywilnego odznaczenia dla nie-Żydów, a to konkretnie przyznawane jest za pomoc Żydom w czasie wojny z narażeniem własnego życia lub zdrowia. I wiesz kto tych odznaczeń dostał NAJWIĘCEJ ze wszystkich narodów świata? Polacy - niemal 7 tysięcy. Przy czym skala tej pomocy była o wiele większa, ale nie każdy chciał się o takie odznaczenie upomnieć, bo i nie po to w czasie wojny komuś pomagał. Lecimy dalej. Wiedziałeś, że Polska - poza Serbią i fragmentem Ukrainy - była jedynym krajem, w którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci? Pewnie nie. Serbowie tych samych odznaczeń otrzymali niecale 150 (więc kto tu nie zdał egzaminu z człowieczeństwa?), to tak na marginesie i dla porównania.
O "Żegocie" też pewnie nie słyszałeś. Informuję Cię zatem, że była to JEDYNA w okupowanej Europie organizacja, której celem była właśnie pomoc Żydom. Polska organizacja. Poczytaj też o Korczaku, Karskim czy Sendlerowej. Lub obejrzyj filmy im poświęcone, w końcu to filmweb. A przede wszystkim - nie pierdziel i się dokształć, bo nie ma nic gorszego niż Polacy kalający własne gniazdo. O ile jesteś Polakiem...

W porównaniu z większością innych narodów (w tym choćby ze wszystkimi sąsiadami Polski), "historycznie" jesteśmy krystalicznie czyści. A jeśli nie krystalicznie, to przynajmniej czyści. Wiadomo, że wszędzie jest zło, wszędzie są sku***syny, także w Polsce, ale u nas to był margines i ani ja, ani inni Polacy, szczególnie Ci, którzy wtedy żyli i pomagali nie mamy ochoty brać na bary odpowiedzialności za ten margines, a komentarze takie jak Twój to obelga i powinieneś się tych wypocin wstydzić. Gadki z Twojej strony o moralnym prawie do czegoś, do samego jego posiadania, po tym co napisałeś, to hipokryzja i śmiech na sali.

Jeśli ktoś tu nie zdał egzaminu z człowieczeństwa, to... m.in. sami Żydzi. W czasie wojny potrafili wydawać Polaków Niemcom - tak, tych Polaków, którzy ich wcześniej ratowali z narażeniem życia. Też pewnie margines, ale skoro już rzucamy ogólnikami... Później zrobili sobie z Holokaustu maszynkę do zarabiania pieniędzy (polecam "Przedsiębiorstwo Holokaust" i samego Normana Finkelsteina - potomka ofiar Holokaustu, który za pisanie prawdy dostał od swojego Izreala ban na wjazd do tego kraju na 10 lat. Dojrzałe posunięcie ze strony żydowskiej, co?), zakłamywania prawdy i szantażowania tych, którzy nie skaczą podług tego jak oni zagrają. To co piszę też dla wielu (niestety także Polaków) będzie antysemityzmem, bo tak ich już wytresowano, nie chcą prawdy, łatwiej im przypinać łatki. Wracając do Żydów...Zawłaszczyli sobie cierpienia innych narodów, w tym przede wszystkim polskiego, wydźwięk jest taki, jakby niemieccy naziści w czasie wojny tłukli tych ich. Swego czasu (1996) sekretarz generalny Światowego Kongresu Żydów (tak, tak, pan prezes, nie jakiś nieistotny Mosze) stwierdził, że Polska będzie tak długo nękana i upokarzana na arenie międzynarodowej dopóki nie zaspokoi żydowskich roszczeń (ok. 65 miliardów dolarów). Wyobrażasz sobie skalę bezczelności? Naród, który najwięcej im [Żydom] pomógł, najwięcej przy tym ryzykując, ma im teraz płacić ogromną jałmużnę pod groźbą kary za nieposłuszeństwo. To jest ta ich wdzięczność i dojrzałość? Człowiek ma czasem z automatu nieprzyjemne myśli typu "szkoda, że im pomagaliśmy, wielu Polaków zachowałoby życie". Wiedziałeś o tzw. policji żydowskiej i że w samym getcie warszawskich było 2500 żydowskich policjantów? O Żydach (pełnych bądź częściowych) na głównych stanowiskach w III Rzeszy? Albo że w latach 44-56 co ważniejsze stanowiska w UB były w ponad 35% obsadzone przez Żydów (przy 1% populacji Żydów w polskim, powojennym społeczeństwie).

Dosyć cierpienia za miliony w wydaniu Polaków, kto jak kto, ale my potrafimy brać na klatę nasze braki i błędy, ba!, niepotrzebnie bierzemy tej odpowiedzialności za dużo i dajemy sobie wchodzić na głowę. Jaramy się porażkami i robimy z nich moralne zwycięstwa. Dosyć tego i dosyć mam czytania takiego kłamliwego bełkotu jak ten, który żeś spłodził.

użytkownik usunięty
maciejgo

Bardzo wiele, ale czego oczekiwałeś od tych biednych, umęczonych ludzi? Oni sami nie byli w stanie odnaleźć swoich bliskich, a każdy z nich i tak pomagał jak mógł. Ten film idealnie pokazuje jakim marginesem byli w Polsce ludzie nastawieni negatywnie do obywateli polskich pochodzenia żydowskiego.

ocenił(a) film na 9
Bill_Tom_II

Serdecznie pozdrawiam.
Gdy moja żona chodziła do szkoły średniej pani od j. polskiego puściła ten film na lekcji i zrobiło jej się wstyd, bo wychowywała się w Dobrem. Z tego co mi wiadomo, była inicjatywa Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Dobrzyńskiej, żeby ufundować tablicę upamiętniającą pomordowanych Żydów, ale niestety tu jest to jeszcze temat tabu. Zbyt wielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę, że ich przodkowie skorzystali na ich śmierci. Ja mieszkam od 3 lat w Dobrem i jakoś chcę zebrać historię tych okolic w całość, na razie opracowuję czasy powstania listopadowego. Jeszcze dodam, że Henryk Grynberg jest pisarzem i opisuje to w kilku swoich pozycjach. Najwięcej na ten temat znajduje się w książce: "My, Żydzi z Dobrego". Zapraszam na stronę http://edobre.pl

ocenił(a) film na 8
Bill_Tom_II

Zgadzam się, film robi niesamowite wrażenie! Wojna to potworne zło, wojna wyciąga z ludzi pokłady dobra i pokłady najohydniejszych zachowań. Wstrząsający dokument!

majkalipcowa

Słowo "wstrząsający" jest chyba najodpowiedniejsze by oddać charakter tego filmu, tej odważnej podróży Henryka Grynberga w przeszłość. Zastanawiam się, czy bardziej bolała go niewiedza o śmierci braciszka i ojca czy świadomość tego jak ta śmierć wyglądała. Doprawdy nie wiem co jest bardziej bolesne życie w ciągłej niepewności czy poznanie tak okrutnej prawdy, której pewnie podskórnie się spodziewał. Zakładam jednak, że niewiedza boli bardziej skoro Grynberg zdecydował się powrócić do Polski i poszukiwać prawdy o zakładzie członków jego rodziny.
Duże wrażenie robi śledzenie przez kamerę wyrazów twarzy rozmówców Grynberga - każdy fałsz, każde silne uczucie, wzruszenia były widoczne. Porażająco mocna końcówka przekonuje, że prawda zawsze zwycięży. Na swój sposób jest pocieszające, że znaleźli się sprawiedliwi, którzy odważyli się wyjawić skrywaną latami prawdę... NIGDY WIĘCEJ WOJNY...

ocenił(a) film na 8
madz20

Film jest wstrząsający, zgadzam się w zupełności... Największe wrażenie jednak zrobił na mnie sposób, w jaki mężczyzna (miał na sobie dość jasną kurtkę, zanim go zaczepiono, wkładał bodajże drewno do koszyka; scena mniej więcej w środku), opowiadał Grynbergowi, jak zginął jego braciszek. Facet się... uśmiechał, relacjonując, jak to chłopczyk był prowadzony, oglądał się za siebie i w końcu został zastrzelony. Doskonale rozumiem, że ten pan dorastał w czasie, gdy śmierć i zniszczenie było czymś powszechnym, a wszelkie "bardzo mi przykro, współczuję panu" są zbyteczne i nie wpisują się w "wiejską" (nie obrażając nikogo) mentalność, ale nadal, opowiadał komuś, jak zginął jego brat, osobie, która pamiętała i prawdopodobnie kochała zmarłego. Na początku myślałam, że źle widzę, może to jakiś przykurcz mięśni mimicznych u starszych ludzi, ale kilka innych osób potwierdziło moje przypuszczenia.
Robi ogromne wrażenie, bez epatowania symbolami czy wymieniania liczb.

ocenił(a) film na 8
Shayera

Też pamiętam tą scenę, mnie również uderzył ten uśmiech. Też myślałam, że się zreflektuje i zacznie opowiadac z poważną miną, ale nie. Film straszny, ludzie potrafią być straszni, a wojna wyzwala najgorsze instynkty.

użytkownik usunięty
majkalipcowa

A co ten biedny staruszek miał zrobić w tej sytuacji? Widać było że jest bardzo poruszony, ale za swego życia zdążył pochować pewnie z tuzin takich dzieci, dużą część swojej rodziny, a po 1989 roku został pozostawiony kompletnie na lodzie po rozpadzie kolejnego systemu. To byli po prostu twardzi ludzie którzy reagowali inaczej

Shayera

masz rację, ale była też staruszka u której widać było szczerą radość że ten żydowski chłopiec przeżył i ich odwiedził, myślę że nie można generalizować na jakieś mentalności 'wiejską' czy 'miejską', sporo ludzi im przecież pomagało a skur*iele są w każdej nacji czy społeczności, bez względu na poziom wykształcenia,

ocenił(a) film na 9
popolupo77

A jednak. Mówimy tu o ludziach bardzo prostych, żeby nie powiedzieć, że prymitywnych. Oni żyją w innym świecie, są innym narodem, nie mają tych samych kodów kulturowych i etycznych. Poziom wykształcenia, kultury MA znaczenie, to jest czynnik kluczowy w rozwoju osobniczym człowieka. Gdy mówimy o ludziach ze wsi, o większości ludzi ze wsi, to pamiętajmy, że przed wojną spora ich część nie umiała pisać i czytać. I to też ma kluczowe znaczenie w kontekście rozwoju osobniczego człowieka. Oni żyli inaczej, myśleli inaczej, inaczej postrzegali moralność. Jak można w ogóle coś takiego negować? Uwarunkowania kulturowe są najważniejsze.

ocenił(a) film na 8
per333

Dwie uwagi: po pierwsze, łączenie "prostoty" czy braku wykształcenia ze skłonnością do zbrodni jest dość dyskusyjne. Po drugie, wśród tych "uwarunkowań kulturowych" znajduje się, w przypadku polskich mieszkańców wsi, religijność, która powinna stanowić dodatkową barierę przed złem. Dlaczego w wielu sytuacjach nie stanowiła, to już temat na osobną dyskusję...

ocenił(a) film na 9
Sobenna

Zależy jaka religijność, zależy jakie wzorce, zależy jakie wartości. Wśród ludzi ze wsi dominuje tzw. polski katolicyzm, który z chrześcijaństwem wiele wspólnego nie ma. Główne dogmaty chrześcijańskie, takie jak miłość do bliźniego, są w polskim katolicyzmie podważane. Tak było w okresie międzywojennym, gdy księża z ambony wprost szerzyli niechęć do Żydów. Miesięcznik "Rycerz Niepokalanej", cytowany podczas niedzielnych mszy (dla osób niepiśmiennych) i kolportowany w kościołach był pismem skrajnie antysemickim.
Dziś mówi się, że polski katolicyzm to forma neopogaństwa, ale i tutaj trzeba zastrzec, że są różne odmiany pogaństwa, nie wszystkie prowadzą ku antagonizmom i konfliktom. Są pogaństwa "neutralne", które nie szczują jednych ludzi przeciwko drugim, np. skupiają się tylko na animizmie.
Polski katolicyzm jest ewidentnie antychrześcijański, na wielu płaszczyznach, począwszy od wartości, a skończywszy na regułach. W polskim katolicyzmie bałwochwalstwo jest powszechnie praktykowane, podczas gdy w chrześcijaństwie jest uważane za grzech ciężki.
Tak więc religia religii nierówna. Polski katolik ze wsi to człek ciemny, prymitywny, w czasie IIWŚ często zezwierzęcony, on często zwyczajnie nie potrafi odróżnić Dobra od Zła, albo inaczej te pojęcia pojmuje. Miłość do bliźniego jest dla niego pojęciem kompletnie abstrakcyjnym.

Shayera

Trzeba pamiętać, że kamera powoduje różne reakcje u ludzi. Jedni się chowają inni nerwowo uśmiechają, a jeszcze kolejni inaczej reagują na stres. Nie szukałbym tu żadnych głębszych przekazów niewerbalnych. Szczególnie u osób, które prawdopodobnie pierwszy raz w życiu widziały ekipę filmową.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones