Jeden z lepszych filmów przyrodniczych, a to ze względu na świetne ujęcia. Na dodatek, w tle przewija się kojąca muzyka. Jest to tak dobrze zgrane, że czasami ma się wrażenie, że owady, które można ujrzeć w filmie są jakby profesjonalnymi aktorami, a za kamerą stoi reżyser, który nimi dyryguje. Całkiem udany dokument.
7/10