Świetny film i nie rozumiem dlaczego takie niskie noty. Czyżby ujawniła się ksenofobiczna niechęć do uchodźców. Sami Polacy nimi byli, kiedy uciekali z komuny. Nie ma co się dziwić, że inni myślą podobnie i zwiewają ze swoich krajów. Ja akurat poznałem dwóch kolesi, uciekinierów z Erytrei, bo mieszkali w tym samym domu. Jednego nie lubiłem, bo to był cwaniaczek, ale drugi to w porządku gość. Zawsze uprzejmy i grzeczny. Widać było w jego oczach jakiś strach. Kto wie co tam przeżył w swoim kraju, ale z tego co mi opowiadał, to typowa dyktatura. Nawet wszystkie wyższe uczelnie są zamykane na rozkaz prezydenta, aby inteligencja nie stanowiła zarzewia buntu, a studenci są na siłę wcielani do armii lub do przymusowej pracy. Jak widać uchodźca uchodźcy nierówny. Ja daję zasłużoną 9-tkę.