Absolutny mistrz, geniusz, król.
Jeśli ktoś się wstydzi przyznać, że lubi Queen, bo Freddie był innej orientacji seksualnej niż
reszta, do diabła z nim. Słuchając tak doskonałej muzyki nie można o czymś takim myśleć.
Moim zdaniem najlepszy rockowy wokalista wszech czasów. Fenomen polegał na tym, że
na koncertach śpiewał lepiej niż w studiu, nie to co te dzisiejsze szajsy na mtv, o ile
puszczają tam muzykę. Chłop miał nieziemski głos i jestem baaaaardzo zły, że tak późno
się urodziłem.
Chciałbym być przynajmniej na jednym koncercie. Nie pozostaje mi nic innego jak oglądać
Queen na dvd.
Bardzo trafna,świetna opinia. Uczestniczyć w koncercie Queen,to rzeczywiście musiało być niezwykłe przeżycie. Dobrze, że zostawił po sobie tyle muzycznych arcydzieł a dzięki współczesnej technologii,wiele można odtworzyć. W momencie Jego śmierci miałam 10 lat więc też się "nie załapałam" na doznania live. Pozdrawiam