Żeby każdy sezon trzymał dobry, wysoki poziom przez kilka sezonów, to bardzo rzadko się zdarza, ale z Ozark tak właśnie jest. Oczywiście nie jest to serial idealny ta Blondynka mnie bardzo denerwuje, zwłaszcza w czwartym sezonie, mam nadzieję że kartel ją zlikwiduje w piątym. Ale ogólnie ogląda się świetnie
Ruth, tak. Wcześniej, w poprzednich sezonach była ok, ale w czwartym jest nie do zniesienia
Ruth jest the best. W zasadzie ona i Marty to jedyne fajne postacie. Ja z kolei Wendy bym posłala na Marsa.. albo stos. Jak kto woli
Marty jest najlepszy !, musze przyznać że nigdy nie przepadałem za tym aktorem, pamiętam go głównie z głupawych komedyjek. Ale w "Ozark" Pasuje idealnie :)
Marty to jest mój ogromny crush. To jest moja pierwsza przygoda z tym aktorem i jestem oczarowana. Trochę taki dobroduszny tatuś, ale tez odważny ojciec rodziny. Bardzo go lubię w tym serialu i aż chce mi się mieć męża.
też nie lubię Ruth, jest bardzo wulgarna ale trzeba przyznać że swoją rolę gra znakomicie. Trzeba zrozumieć tą postać, pochodzi z patologicznej rodziny i ma zwichrowaną psychikę. Jest bardzo ambitna i za wszelką cenę chce się wyrwać z biedy i osiągnąć sukces
Zgadzam się że bardzo dobrze odegrała swoją rolę, ale to nie znaczy że jest to postać którą trzeba dążyć sympatią. Jest rozwydrzona, opryskliwa, wulgarna i chamska, jakiś tam sukces już osiągnęła skoro miała hajs na zakup hotelu a mimo wszystko wciąż zachowuje się jak wsiok który nie potrafi się zachować. Oficjalnie jeżeli w ostatnim sezonie ona pojedzie sobie do Bossa mafii i go zabije jakby nigdy nic, to dam -1 do oceny
Owszem masz rację, Ruth jest bardzo wyrazistą postacią, ale mi nie chodziło o sympatie na zasadzie takiej ze mogły byśmy być przyjaciółkami, tylko chodzi mi o postać z serialu. Po portu postać świetnie zagrana, wyrazista i co najważniejsze w tym serialu - szczerą w swoich emocjach, nie zafałszowaną w porównaniu właśnie z Wendy, której szczerze nie znoszę. Jest tak fałszywa i pyszna, żę mnie niebotycznie mierzi!!!
No właśnie chodzi o postać z serialu, tylko i wyłącznie. A to już kwestia ściśle subiektywna postać grana przez kogo jest lubiana lub nie, która jest denerwująca czy też nie, i choć zagrała swoją postać jak napisałaś " Po portu postać świetnie zagrana, wyrazista i co najważniejsze w tym serialu - szczerą w swoich emocjach" nie zmienia faktu że mnie denerwuję :P. Wendy prawdę mówiąc, choć jest postacią którą również nie darze sympatią, to jednak jest mi całkowicie obojętnie co się z nią stanie, nie trzymam kciuków za to by dostała kulkę tak samo jak Ruth ;)
Noo, ale jest 4-ty sezon part 1 i będzie part 2, każdy part to prawdopodobnie 7 odcinków, więc ten part 2 będzie jak 5 sezon Oo
Ja zauważyłam. Aż musiałam cofnąć napisy, bo myślałam, że miałam przywidzenia :)
Myślałem, że chodzi ci o Wendy, bo ją na pewno odstrzeli ktoś, albo zginie w tym wypadku.
Wendy była ok w dwóch pierwszych sezonach. Potem jej sodówka uderzyła do głowy (chyba taki był zamysł) i jest nie do zniesienia. A te jej telefony do mafiozów jak gdyby nigdy nic - irytują jeszcze bardziej.
Uwielbiam ten serial ale uważam że druga połowa 4 sezonu dużo gorsza. To już nie to samo. Nie ma tego klimatu zadupia, picia browarów przed przyczepą. Zamiast tego akcja dzieje się w mieście i klimat gdzieś prysnął. Zawsze muszą wszystkich pozabijać na koniec i już nie jest tak ciekawie.
Mam identyczne zdanie, druga połowa bardzo miałka, wyglądało to tak jakby twórcy byli już zmęczeni i chcieli jak najszybciej i byle jak zakończyć ten serial.