trudno jest odróżnić od choroby psychicznej. Religie wzrastały żywiąc się prymitywizmem i ignorancją.
Historia mormonów, ojców założycieli tego religijnego odłamu, dobrze ukazana w tym serialu, pokazuje, że religie wzrastały też na fundamencie kłamstwa i fałszu. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego tym oszustom udawało się tak łatwo zjednywać setki czy tysiące "wyznawców".
Biografie Smitha czy Brighama Younga pokazują ludzi pazernych, chciwych, zboczonych, zdemoralizowanych. Biografie kolejnych biskupów i prezydentów ukazują rasistów i złodziei. Postawy współczesnych liderów mormonów ujawniają nam politykierów parających się korupcją i nepotyzmem. Niemal każdy kolejny lider umoczony jest w jakąś aferę.
Może istnieje Bóg, może nawet istnieje dobry Bóg, ale w takim razie wszystko na to wskazuje, że kościoły są dziełem Szatana.
Nic dodać, nic ująć! Oczy przecierałam że zdumienia jakim cudem jest tylu wyznawców. Jakim cudem oni nie widzą tego wielkiego kłamstwa. Raz po raz jakieś wizję, proroctwa, wszystko absurdalne i złe decyzję usprawiedliwiaja pojawieniem się proroctwa/wizji/ducha. A miałam w końcu wrażenie, że siadło kilku chłopa i po prostu chcieli zaliczyć większą liczbę młodych dziewczyn. Tylko trzeba to jakoś światu wytłumaczyć więc powrócili do swojego guru. Poczytałam jeszcze więcej na temat Mormonów i ta sekta jest po prostu obrzydliwa. Myślałam, że Disney wbił mnie w fotel serialem Lekomania, ale to jest jeszcze gorsze.
Dzisiaj przeczytałam, że Mormoni mieli lub mają zakaz uprawiania sportu... Oprócz koszykówki :D:D Zapewne prorok tak chciał, zesłał wizję. Jakim cudem ta sekta jest tak popularna? :O
Dokładnie, dla panów. W Polsce mormoni wabią ludzi w zamian za darmowe lekcje angielskiego. Po lekcji trzeba jedynie wysłuchać prezentacji o prorokach i innych ich absurdach. To się niebezpiecznie rozwija.
Mnie z kolei nasunęła się myśl, że zaskakująco wszystkie religie są o tyle do siebie podobne, że przyciągają osoby chore psychicznie lub po prostu złe.
Obejrzałem z tego względu że lubię Daisy Edgar-Jones i chciałem zobaczyć jak sobie poradziła w tej roli. Jednakże wszystko co się dzieje w tym serialu uważam za chore, nie wiem jak teraz funkcjonuje ten kościół, nasz (czytaj katolicki) też pewnie ma swoje choroby ale raczej są one głęboko skrywane. Nie mniej jednak to co oni odwalają z wiarą nie napawa optymizmem w którym kierunku idzie świat a podobno wiara ta ma coraz więcej zwolenników, nawet w Polsce... Smuci mnie fakt istnienia religii fundamentalnych...
Im więcej zagłębiam się w historię powstawania religii i gdy oglądam takie seriale jak ten, utwierdzam się w przekonaniu, że religie są dla mężczyzn, stworzone dla jego potrzeb i posłuszeństwa reszty.
Dokładnie. Dodam od siebie, że wg mnie, każda religia przyciąga wariatów, ludzi zdegenerowanych i zwyczajnych dewiantów. Religie powinny być surowo zakazane.